piątek, 22 lutego 2013

Recenzja #4 SZAMPON DO WŁOSÓW RADICAL

 Ok ! Ciąg dalszy recenzji kosmetyków do kąpieli, dzisiaj kolej na szampon RADICAL, jak wspomniałam we wcześniejszej recenzji żelu pod prysznic  ORIGINAL SOURCE miałam dość znanych marek kosmetyków i tych pięknych pudełeczek ,postanowiłam zająć się kompletnie nieznanymi mi kosmetykami (dość ryzykowne posunięcie, bo wiecie ,zostać z jakimiś wykwitami na twarzy,ciele lub wysypką to dość nieprzyjemne :P np. zwłaszcza przed randką, no chyba że obczaiłyśmy kolesia i okazało się ,że to jakiś kosmita i chcemy go odstraszyć to wysypka całkiem ok rozwiązanie... nie no żartuję:P ).
 Do rzeczy !
żel pod prysznic (nie sprawdzonej marki) mam i jestem zadowolona , szampon (kompletnie nieznanej marki ) mam i powiem ,że również jestem zadowolona :) mam dużo szczęścia ostatnio.

Ok ! Na zdjęciach niżej macie przedstawiony szamponik, o którym mówię , znalazłam go na najniższej półce z drogerii w centrum handlowym, butelka bardzo nieładna, nie było w nim nic ciekawego i jeszcze na etykiecie było napisane że szamponik jest z ziół , otwieram, wącham i zapach również w sobie nie miał nic zachęcającego oraz ta cena, kosztował  9,99 zł więc stwierdziłam ,że jak najbardziej się nada :D zgodnie z zasadą o której mówiłam wcześniej powędrował do mojego koszyka. 




Od razu po powrocie do domu go przetestowałam 
nakładam na włosy ... zapach... no zioła no... nic dodawać nie trzeba,wycieram,suszę i ŁOŁ !! szał i urwanie... hmmm ( sorki ale obiecałam Deneris, że nie będę na blogu używać słowa "dupa" :P) 
Włosy niesamowicie miękkie, błyszczące i delikatne, przez resztę dnia chodziłam i co chwilę mierzwiłam swoje włosy,nie mogłam się oprzeć, szampon okazał się strzałem w dziesiątkę ,jestem z niego bardzo zadowolona i gości on w mojej łazience już dłuższy czas i nie mam zamiaru tego zmieniać. 


Ok! a teraz koniec słodzenia i parę informacji jakich powinniście wiedzieć o tym szamponie (dla mnie jest on objawieniem ale wiadomo,każda z nas ma inne włoski i inne oczekiwania ):
1. Jak nałożyłam szampon na włosy i je myłam czułam ,że podczas tego procesu włosy robią się bardzo szorstkie,przeczuwałam jaki może być skutek i się nie pomyliłam,włosy się trochę ciężej rozczesuje więc nie polecam osobą,które mają problemu z rozczesywaniem włosów i nadmiernym ich wypadaniem czy łamliwością(dla mnie dziwny efekt ponieważ szampon jest do włosów wypadających).
2. zapach nie jest cudowny ale bardzo szybko się ulatnia, po wysuszeniu włosów już go nie czułam.


Zalety w pigułce:
1. włosy niesamowicie lśniące i miękkie,
2.butelka brzydka ale bardzo poręczna i ma fajny korek,który ułatwia rozkręcanie przy mokrych łapkach,
3. cena 9,99 zł lecz bardzo często widzę go w promocji :)


 Ja się rozkręciłam,znalazłam również odżywkę lecz jeszcze jej nie przetestowałam (przepraszam za zdjęcia ale robiłam je dosłownie przed chwilą)


Przypominamy punktacje :

1 - oznacza kompletną katastrofę i tego produktu  nie kupujemy a jak Pani sprzedająca będzie nam go polecać to wyjmujemy chusteczkę i zaczynamy bardzo głośno i demonstracyjnie szlochać oraz narzekać na swój marny los i mówić ,że nasze życie jest beznadziejne ( Pani sprzedająca w tym momencie na pewno przypomni sobie o bardzo ważnej rzeczy ,którą miała zrobić na zapleczu)

2 - zły, nieciekawy, kupiłam tylko bo miał fajne opakowanie ,które przyda mi się jako coś innego jeśli nie posiada żadnej fajnej cechy to nie kupujemy a jak koniecznie chcesz wydać pieniądze to możesz je wysłać do mnie :P.

3 - średni, można kupić ale trzeba się liczyć z tym, że niesamowitych doznań nam nie dostarczy,spełni swoją funkcję ale bez rewelacji,posiada dwie fajne cechy dzięki którym możemy go kupić.

4 - super produkt , wart polecenia tylko jeszcze brakuje tej kropki nad i

5 - Absolutny geniusz, idziemy i kupujemy w ciemno 
Ok! szampon RADICAL ma doskonały wpływ na włosy ,jest objawieniem ,przedstawiłam Wam moją recenzję i wpływ na moje włosy , dla mnie szampon jest super nie przeszkadza mi jego zapach lecz trochę przeszkadzają większe problemy z rozczesywaniem
OCENA:
Buziaki Reika:*  
(idę testować odżywkę :*)
 

środa, 20 lutego 2013

Ach...ten Fashion Week...

Szaleństwo trwa...właśnie odbywają się największe pokazy mody w kilku tzw stolicach mody,Mediolan,Paryż,Londyn no i oczywiście New York.Najwięksi i najlepsi pokazują kolekcje na sezon wiosna/lato 2013.Niestety nie miałam możliwości pojawienia się na żadnym z nich osobiście(może kiedyś mnie zaproszą) i nie mam tu na myśli oglądania wielkiej mody,bo tak naprawdę nie o to w tym chodzi,(przynajmniej według mnie).Jednak bycie częścią tak wielkiego wydarzenia to z pewnością ogromne emocje i świetne doświadczenie,pełna bańka inspiracji.Cóż póki nie otrzymam zaproszenia,albo sama go nie kupie za fortunę,której... nie posiadam pozostaje mi przeglądnie fotek w necie i napawaniem się widokami.Zebrałam dla Was kilkanaście świetnych propozycji,na których z przyjemnością zawiesiłam moje zielone oczko;)Genialne wydały mi się projekty Paco Rabanne.Pełna dzikiej energii skóra i bardzo sexy drapieżny look,po drugiej stronie niebanalna klasyka Yves Saint Lourent. Zdecydowanie moja bajka.
Pozostaje mi jedynie zaprosić Was do oglądania,a Te z Was,które chcą więcej zapraszam na NA FACEBOOKA

Pozdrawiam Deneris

                      Talbot Runholf





Paco Rabanne


Yves Saint Laurent





Zakochałam się praktycznie w każdej parze spodni.












Elie Saab

















poniedziałek, 18 lutego 2013

Po prostu outfit

Nie wiem jak Wy ale ja już czuję wiosnę, z wielkim zadowoleniem stwierdziłam ,że jest mi stanowczo za gorąco w mojej zimowej kurtce :) postanowiłam się z nią rozstać i schować na kilka miesięcy do szafy oraz postanowiłam ,że choćby nie wiem co już jej nie wyjmę, jeszcze jedna rzecz mnie napełniła ogromnym optymizmem i nadzieją,że wiosna tuż tuż, robiłam sobie pyszny obiadek w domku i chciałam zrobić do niego moją ukochaną miętową herbatkę,zaglądam do szafki i widzę ogromny jej brak. Sklep jest naprzeciwko mojego mieszkania a ja jestem okropnie leniwa więc pomyślałam sobie "a co tam ,dam radę" narzuciłam tylko sweter,włożyłam buciki i pobiegłam do sklepu, ku mojemu zdziwieniu nie było mi zimno :)))było nawet całkiem przyjemnie !! Jupi !!! wiosna idzie !!!
Ach... banana z twarzy nie mogłam się pozbyć przez resztę dnia (strasznie ciężko jeść obiad w takim stanie).

Dzisiejsza stylizacja bez szumu i bez większego szału , po prostu taki zwykły outfit lecz mam nadzieję ,że Wam się spodoba :) 
W roli głównej mój ukochany biały żakiet ze skórzanymi wstawkami do którego dobrałam jasne jansy z szafy Deneris, białą bluzkę,czarne botki i delikatną bransoletkę o wzorze róży.

Informację na temat ciuszków i sklepów znajdziecie w zakładce SZAFA 

Buziaki Reika :*

LIKE MY ON FACEBOOK  Reika&Deneris
 
Pod tymi linkami znajdziecie nasze inne stylizacje z białym żakietem 
















piątek, 15 lutego 2013

wnętrza


Pogoda zdecydowanie nie dopisuje i szczerze przyznam,że jako istota zdecydowanie ciepłolubna jest mi coraz ciężej przetrwać te mrozy(wiem o czym pomyśli spora część z Was,że mrozy mamy już za sobą,a 0 stopni bądź 2 to już Kalifornia) niestety nie ja.Osobiście czuję się najlepiej przy 20 i więcej stopniach i jak na złość w naszym pięknym kraju taka pogoda zdarza się całkiem rzadko.W dodatku wszystkie pomysły moje i Reiki dotyczące zdjęć w plenerach spełzają na niczym.W jednej chwili pojawiają się pomysły na fajne zdjęcia i tylko... pogoda zawodzi.Ubieram szybko buciki,zakładam ciepły sweter i pędzę na busa,żeby spotkać się z siostrą,ale na miejscu okazuje się,ze zaraz zaczyna padać,albo niebo jest zachmurzone!Jednym słowem zamierzam wykonać jakiś plemienny taniec i przywołać chociaż bezchmurne niebo.W miedzy czasie podzielę się z Wami prawdziwymi perełkami jakie udało mi się znaleźć w internecie.Te zdjęcia to prawdziwy zastrzyk inspiracji i pozytywnych emocji od razu ma się ochotę na małe przemeblowanie pokoju lub salonu,a to dopiero początek,bo na komputerze mam tysiące jeśli nawet nie miliony zdjęć z wnętrzami.To z pewnością nie jedyny tego typu post,ale bez obaw to posty ze stylizacjami zawsze będą najważniejsze:)Mam nadzieję,że miło Was natchnęłam.

Czekająca na Wiosnę Deneris





 







Uwielbiam to zdjęcie:)piękna jasna przestrzeń i motyw z drewniana ścianą to zdecydowanie moja bajka,ale jeszcze tylko jakiś fajny żywy kolorek(poduszki lub wazony i świeczki) i jestem w raju.