wtorek, 4 listopada 2014

It makes me happy


Wszystkie osoby, które dzielnie odwiedzały mojego bloga na pewno zauważyły, że przez jakiś czas nie dawałam znaku życia i "zapadłam się pod ziemię". To nie do końca prawda, że te prawie trzy miesiące nic nie robiłam:) bardzo ciężko pracowałam :).

Dzisiaj chciałabym Wam to wszystko wytłumaczyć oraz przedstawić sprawcę mojej długiej nieobecności.

Chyba każdy z Nas ma takie marzenie aby robić w życiu to co sprawia Nam radość, szukamy czasem wiele miesięcy lub lat tej swojej drogi i pomysłu na siebie. Ja zaryzykowałam wszystko co miałam, oddałam dosłownie ostatnią złotówkę. Wiele miesięcy walki za mną i jeszcze kilka przede mną :) mam nadzieję,  że mi pomożecie bo teraz wszystko zależy od WAS :*

Przedstawiam Wam owoc mojej pracy i inwestycji, niewiele tego ale mam nadzieję, ze będzie coraz więcej i barwniej :* 

Wysyłajcie, lajkujcie, kupujcie :P  udostępniajcie ! Liczę na Waszą pomoc, bo bez Was nie dam rady.

Zapraszam Was do DADALULU.COM
Wasza Reika :* :*

















niedziela, 6 lipca 2014

Niedzielny spacer

Prze szczęśliwa jestem :) mamy w Koszalinie piękną pogodę :) milion razy wam już to mówiłam ale powtórzę jeszcze raz dla tych, którzy być może dziś odwiedzają mój blog po raz pierwszy UWIELBIAM SŁONECZKO I CIEPEŁKO, zima może dla mnie nie istnieć.

Dzisiejszy zestaw to klasyczna elegancja, byłby z tego niezły black total look gdyby nie torebusia, która dodaje całości koloru i przełamuje tą czerń.
Mam na sobie cudny kombinezon, na który polowałam już od dłuższego czasu, uwielbiam go jest mega wygodny, przewiewny i czuję się w nim wyjątkowo :) do kombinezonu założyłam moje super wysokie czarne botki oraz dobrałam czarno-białą torebkę z Mohito jest malutka ale kilka miedziaków na niedzielne lody pomieściła.
Buziaki Reika :**

>>>Informacje o ciuchach w zakładce SZAFA <<<














piątek, 16 maja 2014

Za mundurem panny sznurem

Dziś w Koszalinie wyjątkowy dzień. Wyjątkowy dla Naszych koszalińskich wojaków. Dzień pułku. Jako dziewczyna całkowicie normalna nie mogłam opuścić tego wydarzenia.
Impreza zaczęła się całkiem niepozornie, biedne mundury stały w ten upał w szeregu i słuchały o kolejnych nagrodach i odznaczeniach o historii pułku i innych "ciekawych" rzeczach. Całkowicie zrezygnowana chciałam się ewakuować ale podczas odwrotu okazało się, że koszalińscy faceci to nie tylko znakomici żołnierze ale również wspaniali aktorzy. Jednostka przygotowała dla widowni genialne show !! były strzały, pościgi i symulacja bójki ulicznej. Nie nagrałam wydarzenia gdyż kopara z zachwytu mi opadła i nie mogłam się ruszyć.

Co do stylizacji to wracam do Was całkiem normalnie. Postawiłam na wygodę i naturalność.  Sweterek piękny i milusi oraz idealny na słoneczny dzień z większym zimniejszym wiatrem. Jasne jeansy i całkowita nowość w mojej szafie ADIDASKI !! może wyda się Wam to dziwne ale adidasy w mojej szafie nie stały od wielu lat. Sama się dziwie, że je kupiłam ale najwyraźniej się starzeję i zaczynam cenić wygodę i komfort.

Zapraszam na mojego fejsa :)))

Like me on Facebook

INFORMACJA O SKLEPACH I CIUSZKACH W ZAKŁADCE "SZAFA"