poniedziałek, 30 grudnia 2013

Sylwester


No i następny rok dobiegł końca , strasznie się cieszę bo dla mnie nie był zbyt łaskawy a wręcz bardzo niełaskawy i mam nadzieję ,że 2014 to moja szczęśliwa liczba, zresztą sami pewnie zauważyliście ,że nie zaglądam na bloga często i posty pojawiają się bardzo rzadko ( dużo częściej bywam na FB więc jeśli chcecie wiedzieć co u mnie słychać i być na bieżąco  to zapraszam do polubienia mojego profilu na FACEBOOKU LIKE ME ON FACEBOOK ) , mam ogromne problemy ze znalezieniem fotografa i ogromny brak akceptacji w stosunku do pogody za oknem więc postanowiłam,że sama będę robiła sobie zdjęcia do czasu aż sytuacja się nie poprawi , będę się starała jak najszybciej to zmienić .

Dzisiejszy post jest właśnie oznaką mojego buntu na sytuację braku postów więc postanowiłam wbić się w kieckę ,która jutro będzie ze mną robić piruety i szaleć na parkiecie :)) wyskacze i wymęczę  wszystkie niepowodzenia mijającego roku... no i ok troszkę je zaleję :P Sukienka moim zdaniem jest śliczna i bajkowa uwielbiam odkryte plecy <3 jest zwiewna, wygodna, szykowna i bardzo seksowna , czuję się w niej znakomicie i bardzo się cieszę ,że mogę Wam ją pokazać :))) 

Super odlotowej imprezy i dużo powodzeń w Nowym Roku, aby spełniały się wszystkie Wasze plany i zamierzenia :*** 

Buziaki Reika :*** 
Dziękuję Wam że jesteście :)) 



Sukienka - Mohito
Torebka - Mohito
Buty - Mohito 












( Sukienka - Mohito / Szpilki - Mohito / Torebka - Mohito / Lakier - Rossman / Nail effect - Rossman ) 



sobota, 21 grudnia 2013

Świąteczne inspiracje


Nadchodzą Święta i właśnie z  tej okazji chce Wam życzyć moje małpeczki wszystkiego najwspanialszego !! abyście spokojnie i w miarę możliwości najmniej nerwowo przeżyli te Święta :* Zawsze przy takich okazjach jest wielki problem z życzeniami bo nigdy nie wiadomo czego życzyć i człowiek w ostateczności jest w stanie wydusić z siebie "wszystkiego najlepszego" :)

Ten rok był dla mnie troszkę mniej łaskawy niż kilka poprzednich ale zauważam już płomyczek nadziei i wszystko się zaczyna powoli układać, strasznie dużo analiz w głowie i przemyśleń oraz wiele idących za przemyśleniami decyzji :))) Mam nadzieję ,że dobrze robię :)) Oczywiście nie jestem takim strasznym smutasem , wiecie to na pewno;P  i jest kilka rzeczy, którymi chciałabym się pochwalić ale mi nie wolno, zostało zabronione :( 

wyszukałam dla Was kilka inspiracji Świątecznych , wiem ,że do Wigilii bardzo blisko ale może ktoś się jeszcze  zainspiruje 

Jeszcze raz Wesołych Świąt , spokojnych, bez niespodzianek , nie przejadajmy się to wcale nie jest potrzebne, spędźmy te Święta w domu z rodziną a nie na ostrym dyżurze, bądźmy ludzcy podczas Świątecznej gorączki , pamiętajmy dla kogo są kasy pierwszeństwa i parkingi dla niepełnosprawnych , bądźmy życzliwi i uczynni , mili i uczciwi a KARMA do Nas wróci, znajdźmy mnóstwo wspaniałych prezentów pod choinką i pamiętajmy ,że ręcznie robione czekoladki i upominki potrafią być dużo lepsze niż złoty iPhon, zróbmy pierniczki, ulepmy bałwana jeśli będzie to możliwe,zjedzmy ukradkiem wszystkie cukierki z choinki,stłuczmy kilka bombek, zadzwońmy do ważnych dla Nas osób i złóżmy im życzenia( to naprawdę bardzo miłe) śmiejmy się, bawmy się,nie wchodźmy tego dnia na Facebooka - obejrzyjmy Kevina :)).

Wesołych Świąt 
Reika :** 







































czwartek, 5 grudnia 2013

I'm a monster


Zimno, bleeee... To jest jakiś koszmar, zauważyłam ostatnio kilka rzeczy,które mnie zainteresowały
pierwsza to taka,że nienawidzę zimna ale ostatnio całe dnie spędzam na powietrzu , dziwne to takie , może już po prostu mi wszystko zobojętniało?? jak myślicie?
Druga rzecz też nie do końca optymistyczna ale wydaje mi się ,że jesienna chandrę, nerwicę i brak motywacji oraz chęci mam zaliczone na 100%,strasznie ciężko znoszę wszystko co mi się przytrafia i wydaję mi się ,że nie jestem do końca sobą, mam nadzieję,że to szybko minie bo sama nie mogę wytrzymać we własnym towarzystwie (to dlatego ludzie przechodzą na drugą stronę ulicy ,oni coś wyczuwają i instynkt samozachowawczy oraz podświadomość każe im uciekać ) , nawet fotograf mnie wkurza bo wiecznie każe mi się uśmiechać a ja myślę tylko o tym aby mu przyrżnąć torebką hmmm... mógłby się poświęcić , może by mi ulżyło.

Dzisiejszy zestaw chyba ostatni jesienny w tym roku bo w piątek ponoć mamy mieć w Koszalinie niezły huragan po którym będzie już tylko gorzej i zimniej :P 

Ciemność przeważa w tej stylizacji ale humorku dodałam sobie biało-czarną,lakierowaną torebusią,  moim ukochanym kapelusikiem i najnowszym nabytkiem z DeeZee :)) są genialne i pokochałam je od pierwszego dłuższego spaceru (są taaaakie cieplutkie, można robić w nich kilometry) 


(będzie Nas 300 do końca roku??):)

informacje o ciuszkach i sklepach znajdziecie w zakładce SZAFA