wtorek, 27 listopada 2012

Andrzejkowo

Hey ! Już od jakiegoś czasu na naszej stronie na facebooku Klik(na którą serdecznie zapraszamy) trąbiłam o andrzejkach, podsyłałam Wam zdjęcia moich inspiracji ,cudownych kiecek, fenomenalnych pazurków i obiecywałam ,że zrobię post mojej stylizacji na ten dzień, miałam co prawda kilka pomysłów ale ta stylizacja nadaje się idealnie :) chociaż biorąc pod uwagę atmosferę jaką roztaczają wokół siebie andrzejki powinnam się raczej ubrać w długą, lejącą się suknie ,założyć chustę na głowę w uszach mieć wielkie kolczyki w kształcie koła a w ręku zamiast torebki trzymać karty lub kryształową kule.                    
 Kiedy byłam dzieckiem i chodziłam do podstawówki co roku szkoła organizowała imprezy z okazji andrzejek najbardziej właśnie utkwiły mi w głowie andrzejkowe wróżby: lanie wosku przez kluczyk, przekładanie buciorów w kierunku drzwi, wróżenie z kart( zazwyczaj wróżyliśmy sobie wszyscy po kolei więc nie bardzo chce mi się wierzyć w tą wille z basenem, przystojniaka i dwójkę grzecznych, ułożonych dzieciaczków) Ach... fajne to były czasy ;) Lecz teraz też nie jest źle, razem z grupka znajomych wybieramy się do jednego z naszych miejscowych klubów a w nocy... kto wie, może skusimy się na jedną malutką zabawę z wróżbami.  
Na andrzejkowe szaleństwa wybrałam mój nowy nabytek- miętową baskinkę i spódniczkę z cekinów chociaż kupiona była jako top ;) no cóż przekwalifikowała się.
 Bardzo Was proszę wybaczcie mi okropną jakość zdjęć ale Ja mam wyjątkowo destrukcyjny wpływ na tego typu sprzęty ,wykończyłam już 2 aparaty :(


Standardowo jeśli chcecie się dowiedzieć z jakich sklepów pochodzą ciuszki zapraszam do SZAFY.
Pozdrawiam i życzę szalonej nocy andrzejkowej  Reika:* 









 














 















wtorek, 20 listopada 2012

zimowe otulenie

 Temperatura na zewnątrz nie sprzyja długim spacerom i wylegiwaniu się na świeżym powietrzu,mamy jednak to szczęście,że kreseczki są jeszcze trochę powyżej zera(oby ten stan utrzymał się jak najdłużej)Wszystkie krótkie spodenki i cienkie bluzeczki czekają w mojej szafie na kolejne ciepłe dni.Zimno sprawia,że nie mamy ochoty na wiele rzeczy,spacerki i przechadzki zamieniamy na ciepłe i spokojne wieczory w domu( co wcale nie jest takim złym pomysłem,ostatnio pochłonęłam 600-set stronicową książkę w dwa dni!!!)Była tego warta:) z kolei Reika zrobiła kilka pięknych świątecznych bombek,które możecie zobaczyć na zdjęciu )dochodzą do tego niezliczone problemy ze znalezieniem czegoś ciepłego,bo w sklepach co roku jest to samo i tak na prawdę nie jest przygotowane na aurę jaka mamy w Naszym pięknym kraju. Wszystko jest czarne(bo tak jest praktycznie,nie brudzi się itp,itd) jestem zdecydowanym przeciwnikiem ubierania się na czarno,szaro i w różne inne ciemne kolory(chyba ,że na dworze jest prawdziwa chlapa i pada deszcze wtedy nasz rozsadek raczej nie pozwoli na założenie białych spodni)jasny kolor z pewnością poprawi Nam humor i nie będziemy wyglądać jak reszta świata.Mój zestaw na dziś to jasna kurteczka razem z kominem i czapką.Wszystko utrzymane w podobnej kolorystyce i bardzo ciepłym klimacie. Nieskromnie przyznam,że udało mi się trafić na fantastyczną promocję i całość to bardzo skromny budżet.Do tego jest mi bardzo cieplutko i jestem gotowa na Nasze polskie mrozy.
                                                                     Wszystkiego najcieplejszego Deneris

.




















Zapraszam do SZAFY tam znajdziecie informację na temat sklepów, w których kupiłam ciuszki



środa, 14 listopada 2012

Nie zawsze jestem taka grzeczna

Ludzie za bardzo przejmują się tym co myślą o nich inni ! Nie ja tego nie zrobię ,nie założę nie pójdę tam przecież mi nie wypada jestem za stara/za młoda/za gruba czy za brzydka. Co to znaczy,że coś wypada lub nie? "gdyby ludzie umówili się ,że wypada nosić twaróg na głowie,nosiłbyś?" . Jak każda kobieta potrzebuję czasem odmiany ,zarówno w życiu codziennym jak i zawodowym ,zazwyczaj są to zmiany na lepsze ale bywa też inaczej. Zmiany nawet najmniejsze dają mi poczucie ,że idę do przodu ,że nie stoję w miejscu,że coś się dzieję i powiem szczerze czasem poprawia mi to humor ,zwłaszcza jeżeli decyzja którą podjęłam okażę się trafiona . Czasem też jakaś siła pchnie mnie do zrobienia rzeczy ,których nigdy bym nie zrobiła wcześniej (taki impuls). Kobieca intuicja jest czymś niesamowitym. To co podobało mi się wcześniej niekoniecznie przecież musi podobać się teraz. Ludzie się zmieniają,zmieniają swoje upodobania,hobby, punk widzenia na różne sprawy. Przecież dorastamy,nabieramy doświadczenia i tak zwanego obycia. Dlatego nie pozwólmy by ktoś decydował za nas, by zmuszał nas do podejmowania decyzji ,której podjąć nie chcemy, to my jesteśmy paniami/panami własnego losu i tylko my będziemy ponosić odpowiedzialność za to co robimy lub nie. Masz ochotę, rób! chcesz ryzykować,ryzykuj ! chcesz zjeść pączka o północy?,jedz! A stwierdzenia i pytania: dlaczego? po co się starać i tak się nie uda? to nie ma sensu, i po co Ci to? jest tak samo sensowne jak pytanie - Po co żyjesz? przecież i tak umrzesz.
Dzisiejsza stylizacja trochę inna ,zapragnęłam czegoś innego,odrobiny pieprzu ;) No cóż przecież jestem kobietą a kobiety jak wszystkim wiadomo zmienne są.
Skórzana kurtka i leginsy (to właśnie moja odrobina pieprzu:)do tego żółta koszulka, nieśmiertelnik i czerwone pazurki.

Dla wszystkich,którzy nie boją się być sobą Reika:*  


























Serdecznie zapraszam na Mój profil na MODNA POLKA  :)