środa, 19 czerwca 2013

Recenzja ## baza pod makijaż i baza na powieki



Ojojoj padam na twarz ale już muszę dodać jeden z obiecanych Wam postów 
Ci z Was ,którzy są na bierząco i sledzą mój funpage wiedzą ,że obiecałam dodać dwa posty 

Recenzję kosmetyków i wpis z mojej podróży :) podróży nie zakończyłam więc padło na recenzję :D 
zdecydowałam się na bazy ,konkretnie bazę na powieki z Avon i bazę pod podkłam KOBO







Tak więc aby Was za bardzo nie zanudzać to przejdę do rzeczy i przypomne moja punktację  

1 - oznacza kompletną katastrofę i tego produktu nie kupujemy a jak Pani sprzedająca będzie nam go polecać to wyjmujemy chusteczkę i zaczynamy bardzo głośno i demonstracyjnie szlochać oraz narzekać na swój marny los i mówić ,że nasze życie jest beznadziejne ( Pani sprzedająca w tym momencie na pewno przypomni sobie o bardzo ważnej rzeczy ,którą miała zrobić na zapleczu)

2 - zły, nieciekawy, kupiłam tylko bo miał fajne opakowanie ,które przyda mi się jako coś innego jeśli nie posiada żadnej fajnej cechy to nie kupujemy a jak koniecznie chcesz wydać pieniądze to możesz je wysłać do mnie :P.

3 - średni, można kupić ale trzeba się liczyć z tym, że niesamowitych doznań nam nie dostarczy,spełni swoją funkcję ale bez rewelacji,posiada dwie fajne cechy dzięki którym możemy go kupić.

4 - super produkt , wart polecenia tylko jeszcze brakuje tej kropki nad i

5 - Absolutny geniusz, idziemy i kupujemy w ciemno 

Zacznę od bazy do powiek firmy Avon
CENA OK 10 ZŁ 




kupiłam ją po tym jak połozyłam na powiekach czarne cienie ,wyszłam z domu i po godzinie straszyłam kobiety i dzieci ,wszystko mi się rozmazało i zebrało w zagięciach powiek ,okropnosć.
Makijaż tuż po zrobieniu był genialny i świetnie się w nim odnalazła więc zaczęłam szukać czegoś co by rozwiązało mój problem,będąc w szkole wpadł mi w ręce katalog AVON a że uwielbiam zapaszki to obejrzałam i natknęłam się na ten oto specyfik 
był niedrogi w zgrabnym pudełeczku wiec nic nie szkodziło spróbować (zaszkodzić bardziej już się nie dało) 
okazał się absolunym geniuszem i strzałem w dziesiątke ,kiedy trafił mi do rąk było lekkie przerażenie ponieważ słoiczek z kremem jest maciupki ( ale ile trzeba kremu aby posmarować powieki ) cienie trzymają się prawie cały dzień,nic się nie rozmazuje i nic się nie zbiera  w zagieńciach powiek :D
trzyma się nawet cały dzień badziewiasty eayliner (mam do nich ogromnego pecha) 


Druga baza to KOBO 








kupiona z powodu zbliżających się upałów i tak sobie pomyślałam ,że specyfik pomoże mi utrzymać makijaż trochę dłużej ,no i spełnił swoje zadanie makijaż trzyma się dłużej ,widać to podczas zmywania wacikiem ,że jest tych kosmetyków więcej niż zazwyczaj ale szału nie robi jako baza, natomiast dla mnie jest doskonały jako krem :) idealnie wygładza skóre i wrównuje jej kolor,nawilża i odświeża, tak więc nadrabia w punktacji :)   minusem jest jego dość duża cena kosztuje ok 20 złotych.




   


BAZA NA POWIEKI AVON  - OCENA 5
BAZA POD MAKIJAŻ KOBO - OCENA 4


LIKE ME ON FACEBOOK








3 komentarze:

  1. No no ta baza z Avon jest interesująca.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest świetna , Ja zamówię sobie jeszcze jednana zapas
      znając życie będe na nią czekała miesiąc bo bardzo ciężko jest ją dostać :)

      Usuń
  2. Masz piękne zdjęcie tutaj, modelka...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :** zapraszam ponownie