Miałam nerwa,ogromnego nerwa ,tak wielkiego,że sama ze sobą wytrzymać nie mogłam więc postanowiłam spędzić czas w kreatyny sposób i troszkę się odstresować,złapałam za igłę i nitkę i tak powstał ten oto cekinowy bralet ze starej bluzki ,którą miałam raz w życiu na sobie i którą rzuciłam na dół szafy łudząc się,że mi się kiedyś przyda ale tak naprawdę do niczego się nie nadawała no i stary biustonosz,który mi się znudził ( tz. mi się nie znudził tylko wyszły z niego druty i doprowadzały mnie do obłędu )
do braletu dopasowałam miętową spódniczkę i pasek z innej sukienki :))
Oto efekt, miłego oglądania :))
Buziaki Reika :*
Zapraszam do zakładki SZAFA gdzie dowiecie się wszystkiego na temat ciuszków
Zapraszam do zakładki SZAFA gdzie dowiecie się wszystkiego na temat ciuszków
ładnie wygladasz
OdpowiedzUsuńśliczny ten bralet :)
OdpowiedzUsuńach jaka Ty szczupła i opalona... :) Gorset super!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ten gorset chyba jest za odważny. Mimo to ładnie wykonany ;)
OdpowiedzUsuń+ obserwujemy?
http://izabielaa.blogspot.com/
dla mnie trochę za wulgarnie - przepraszam
OdpowiedzUsuńNie musisz przepraszać, przedstawiłaś/eś swoją opinię i to w kulturalny sposób, to ja dziękuję i zapraszam ponownie :)
Usuńświetna spódniczka:)
OdpowiedzUsuńdziękuję i również obserwuję:)