Ok ! Ciąg dalszy recenzji kosmetyków do kąpieli, dzisiaj kolej na szampon RADICAL, jak wspomniałam we wcześniejszej recenzji żelu pod prysznic ORIGINAL SOURCE miałam dość znanych marek kosmetyków i tych pięknych pudełeczek ,postanowiłam zająć się kompletnie nieznanymi mi kosmetykami (dość ryzykowne posunięcie, bo wiecie ,zostać z jakimiś wykwitami na twarzy,ciele lub wysypką to dość nieprzyjemne :P np. zwłaszcza przed randką, no chyba że obczaiłyśmy kolesia i okazało się ,że to jakiś kosmita i chcemy go odstraszyć to wysypka całkiem ok rozwiązanie... nie no żartuję:P ).
Do rzeczy !
żel pod prysznic (nie sprawdzonej marki) mam i jestem zadowolona , szampon (kompletnie nieznanej marki ) mam i powiem ,że również jestem zadowolona :) mam dużo szczęścia ostatnio.
Ok ! Na zdjęciach niżej macie przedstawiony szamponik, o którym mówię , znalazłam go na najniższej półce z drogerii w centrum handlowym, butelka bardzo nieładna, nie było w nim nic ciekawego i jeszcze na etykiecie było napisane że szamponik jest z ziół , otwieram, wącham i zapach również w sobie nie miał nic zachęcającego oraz ta cena, kosztował 9,99 zł więc stwierdziłam ,że jak najbardziej się nada :D zgodnie z zasadą o której mówiłam wcześniej powędrował do mojego koszyka.
Od razu po powrocie do domu go przetestowałam
nakładam na włosy ... zapach... no zioła no... nic dodawać nie trzeba,wycieram,suszę i ŁOŁ !! szał i urwanie... hmmm ( sorki ale obiecałam Deneris, że nie będę na blogu używać słowa "dupa" :P)
Włosy niesamowicie miękkie, błyszczące i delikatne, przez resztę dnia chodziłam i co chwilę mierzwiłam swoje włosy,nie mogłam się oprzeć, szampon okazał się strzałem w dziesiątkę ,jestem z niego bardzo zadowolona i gości on w mojej łazience już dłuższy czas i nie mam zamiaru tego zmieniać.
Ok! a teraz koniec słodzenia i parę informacji jakich powinniście wiedzieć o tym szamponie (dla mnie jest on objawieniem ale wiadomo,każda z nas ma inne włoski i inne oczekiwania ):
1. Jak nałożyłam szampon na włosy i je myłam czułam ,że podczas tego procesu włosy robią się bardzo szorstkie,przeczuwałam jaki może być skutek i się nie pomyliłam,włosy się trochę ciężej rozczesuje więc nie polecam osobą,które mają problemu z rozczesywaniem włosów i nadmiernym ich wypadaniem czy łamliwością(dla mnie dziwny efekt ponieważ szampon jest do włosów wypadających).
2. zapach nie jest cudowny ale bardzo szybko się ulatnia, po wysuszeniu włosów już go nie czułam.
Zalety w pigułce:
1. włosy niesamowicie lśniące i miękkie,
2.butelka brzydka ale bardzo poręczna i ma fajny korek,który ułatwia rozkręcanie przy mokrych łapkach,
3. cena 9,99 zł lecz bardzo często widzę go w promocji :)
Ja się rozkręciłam,znalazłam również odżywkę lecz jeszcze jej nie przetestowałam (przepraszam za zdjęcia ale robiłam je dosłownie przed chwilą)
Przypominamy punktacje :
1 - oznacza kompletną katastrofę i
tego produktu nie kupujemy a jak Pani sprzedająca będzie nam go polecać
to wyjmujemy chusteczkę i zaczynamy bardzo głośno i demonstracyjnie
szlochać oraz narzekać na swój marny los i mówić ,że nasze życie jest
beznadziejne ( Pani sprzedająca w tym momencie na pewno przypomni sobie o
bardzo ważnej rzeczy ,którą miała zrobić na zapleczu)
2 - zły, nieciekawy, kupiłam tylko
bo miał fajne opakowanie ,które przyda mi się jako coś innego jeśli nie
posiada żadnej fajnej cechy to nie kupujemy a jak koniecznie chcesz
wydać pieniądze to możesz je wysłać do mnie :P.
3 - średni, można kupić ale trzeba
się liczyć z tym, że niesamowitych doznań nam nie dostarczy,spełni swoją
funkcję ale bez rewelacji,posiada dwie fajne cechy dzięki którym możemy
go kupić.
4 - super produkt , wart polecenia tylko jeszcze brakuje tej kropki nad i
5 - Absolutny geniusz, idziemy i kupujemy w ciemno
Ok! szampon RADICAL ma doskonały wpływ na włosy ,jest objawieniem ,przedstawiłam Wam moją recenzję i wpływ na moje włosy , dla mnie szampon jest super nie przeszkadza mi jego zapach lecz trochę przeszkadzają większe problemy z rozczesywaniem
OCENA: 4
Buziaki Reika:*
(idę testować odżywkę :*)
Czekam na recenzję odżywki :D.
OdpowiedzUsuńOk :)przy następnej recenzji na pewno się o niej wypowiem.
UsuńNie używałam nigdy ale chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i przydatny post :) Może ja też się zdecyduję na ten szampon. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńourlifewithfashion.blogspot.com
Działa całkiem nieźle tylko ten zapach...Trochę mnie zniechęca do ponownego zakupu.
OdpowiedzUsuńDokładnie:/ zapach może odstraszyć ale ja się poświęcam ponieważ na moje włosy szampon działa zbawiennie
UsuńUwielbiam ten ziołowy zapach, podobnie jak mój małżonek. Kwestia gustu.
UsuńUżywałam zarówno szamponu jak i mgiełki i polecić nie mogę... mnie wysuszyły włosy, ale to pewnie przez zawartość ziół, które moim włosom nie odpowiadały :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej w takim razie mam motywację do tego aby przetestować inne szampony i aby je recenzować, na pewno znajdziemy dla Ciebie coś odpowiedniego:)ale z tego co wiem te szampony są dostępne także z innych ziół :))
UsuńWysuszył włosy bo w swoim skłądzie ma SLS, który jest najtańszym odtłuszcającym detergentem. Ciężko znaleźć właściwie teraz szampon bez tego cholerstwa, ale polecam sprawdzać ulotki:/
Usuńmiałam go, mnie pasował ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam, na mnie szału nie zrobił. Chyba właśnie dlatego, ze mam delikatne włosy, kręcone, plączą się i trudno je okiełznać. Tak więc "krętowłose" chyba nie powinny po niego sięgać.
OdpowiedzUsuńZacznę od sprostowania - na zdjęciu opisanym jako odżywka znajduje sie mgiełka. Odżywkę znajdziemy w szklanej butelce przypominającej AMOL. Można też dodatkowo zakupić serum oraz ampułki.
OdpowiedzUsuńCiężko mi jest ocenić produkt, gdyż używałam Radicalu kilka lat temu (szampon oraz mgiełkę) gdy włosy uparcie mi wypadały i efekt był genialny. Dlatego też teraz mając ten sam problem zainwestowałam w całą serię Radical z wyjątkiem ampułek, których nie udało mi się zakupić i tu spotkała mnie niespodzianka. Po kilku dniach stosowania w nocy obudziło mnie swędzenie. Po zapaleniu światła okazało się,że mam wysypkę na całym ciele. Twarz wyglądała jak nakrapiany jasnymi plamkami burak - jasymi bo odcień skóry tylko prześwitywał przez czerwień wysypki i wypieków. Czerwień nie ominęła dekoltu, brzucha, pleców, ani ud i stóp za to wybitnie upodobała sobie łydki i kark a także okolice za uszami. 4 dni męczarni ale uratowały mnie leki zakupione w aptece. Być może przesadziłam z ilością - bo stosowałam wszystko razem. W planach mam odczekać kilka dni i ponownie spróbować - tym razem ostrożnie.
Dodam jeszcze, że mąż zachęcony ziołowym zapachem trzy razy użył mgiełki i poskutkowało to u niego zaczerwienieniem skóry głowy i okolic uszu.
Mając w pamięci pierwsze doświadczenie nadal polecam jednak doradzam ostrożność przetestowanie zanim rzucice się w wir ziołowego szaleństwa z Radicalem